sobota, 12 października 2013

pieniądze nie śmierdzą ale ludzie często

Zaszokowało mnie. W zasadzie to czasem mnie ludzie szokują a jeszcze bardziej wprawia mnie w osłupienie że jeszcze mnie to szokuje. Zawsze mnie uczono że trzeba szanować ludzi pracy, mało powiedziane szacunek do ludzi wykonujących prace podstawowe takie jak sprzątanie, gotowanie, odśnieżanie to podstawa kultury osobistej. Tymczasem większość tak zwanych pracowników wyższego stopnia traktuje tych ludzi jak niewidzialnych. Ręce mi opadają kiedy ktoś przez komórkę opowiada jakieś pierdoły zamiast skupić się na kasjerce w sklepie, nie powie dzień dobry sprzątaczce albo telefonistce. Przecież bez tych pań to by zginął z głodu w syfie własnego bytu. Nie mogę powiedzieć zdarzyło mi się w bardzo kryzysowej sytuacji ale zawsze bardzo przeprosiłam taką panią, bo tak się po prostu nigdy nie powinno robić. Takie podstawowe okazanie szacunku.
Pojechałam zapłacić za wywóz szamba. Gówniany temat totalnie ale taka jest rzeczywistość. Co dwa miesiące trzeba karnie zadzwonić do pani, przyjeżdża miły pan załatwia sprawę a potem trzeba uregulować rachunek. Zazwyczaj pan przyjeżdżał ale ostatnio już się zaniepokoiłam że się obraził i po kasę nie przyjechał, więc zadzwoniłam, umówiłam się i pojechałam zapłacić. Wdaliśmy się w pogawędkę bo pan bardzo się śmiał że ja tak dzwonię ze chcę płacić, mówię że usługa to nie tyle chcę co muszę i powinnam bo przecież jak nie zapłacę to on do mnie więcej nie przyjedzie a on mi powiedział jedną rzecz że do mnie to on przyjedzie nawet gdybym nie miała czym zapłacić ale są ludzie do których jedzie raz i więcej już się nie zgadza. Pytam go dlaczego a on mówi że widzą go na ulicy i głowę odwracają. Lekko mi kopara opadła, gówno naprodukowali, facet im uprzejmość robi że im to od domu odwiezie a im jeszcze krzywo i głowę odwracają? to niech się w tym gównie utopią. Też na jego miejscu bym nie pojechała.
Szefy ciężko obrażone że zawsze mówię że sprzątaczka to najważniejsza osoba w biurze. Dlaczego? bo ona przyjdzie po południu i to bagno co narobili posprząta, biuro bez szefa sobie poradzi tydzień, miesiąc, ile trzeba ale bez sprzątaczki? spróbujcie tydzień dać radę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz