wtorek, 5 czerwca 2012

ekomoda dla naiwnych

Wybieram kosze do segregacji śmieci, bo segreguję. Byłam na koncercie ostatnio. Biegały dziewczynki i rozdawały ulotki o zmieniającym się systemie segregacji śmieci w moim mieście. Byłam taka zdziwiona i zadowolona, że w końcu coś idzie do przodu i rozszerza sie system segregacji, coś się zmienia. A tu się okazuje że a i owszem śmieci to może i się segreguje a drugą ręką się uchyla plany miejscowe chroniące tereny zielone. I to takie, które powinny być pod bezwzględną ochroną. I natychmiast występuje o warunki zabudowy na intensywną zabudowę mieszkaniową, która doprowadzi do zabicia zwierząt pod ochroną. Buduje się budynki obok bunkrów, które powinny być jako nasze dziedzictwo chronione, wyprzedaje się piękne wille w mieście i pozwala na ich wyburzenie. Co się dzieje? straciliśmy człowieczeństwo już? Pieniądze ponad wszystko? Mój postulat na dziś. Chrońmy żabki. One się same nie obronią.
Na mojej działce pojawiła się ropucha. Po raz pierwszy od kilku lat. Przyprawiła mnie o ogromną radość.
Chrońmy zabytki. Mamy tego tak strasznie mało.
Przeraża mnie. Przeraża mnie administracyjna bezradność w obliczu tych nieludzkich i bestialskich zachowań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz