środa, 27 czerwca 2012

Harry już nie pozna Sally...

Czytałam wiadomości dzisiaj. I jako dosć ważny temat podali że zmarła Nora Ephron. Jako totalna ignorantka nazwisko nie powiedziało mi nic. Totalnie. Ale coś mnie zastanowiło i otworzyłam. I tak mi sie troche zrobiło nieswojo. Bo uwielbiam "bezsenność w Seattle". A duet Meg Ryan - Tom Hanks uważam za jeden z najbardziej udanych na świecie, zaraz po Carym Grancie i Deborah Kerr w "An affair to remember".
I szkoda. Szkoda że teraz już nie ma takich filmów. O niczym. O wszystkim. I o braku granic.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz