czwartek, 20 września 2012

coś ładnego

Chcę coś ładnego. Pożądam coś ładnego. Nie wiem jeszcze co ale dziko pożądam coś ładnego. Polazłam dzisiaj do sklepu i był wazon. Ładny. Do łazienki. Zadałam sobie dwa pytania. Po co mi taki wazon? i gdzie go postawić. I nie mam pojęcia. Więc poszłam do dywaników łazienkowych i też był jeden ładny. I też go nie kupiłam. I w sumie nie wiem dlaczego. Bo ładny był. Brązowy wpadający we fiolet (do tego wazonu co go też nie kupiłam by pasował i do podłogi też) w delikatne paseczki.
I tak żyję sobie w tej potrzebie posiadania. I sie gapie na cudze blogi i zdjęcia i czuję głód. Ale teraz już natychmiast. Ja chce cos ładnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz