czwartek, 8 marca 2012

przesilenie

Śpię. Osunęłam sie w sen, momentami budzi mnie jakaś wiadomość, promień słońca albo kocie mruczenie. Ale śpię, śnię, nie mam mocy wstać. Nie mam mocy czytać, nawet przewracanie się na bok sprawia mi trudność. I nie wiem czy to już tryb urlopowy czy przesilenie wiosenne ale sen mnie obezwładnił. Wczoraj położyłam się o 21 a wstanie o 7 było dla mnie dzisiaj ogromnym wyzwaniem. Może to i lepiej bo musiałabym sie bardzo denerwować w tym momencie a nie mam siły. Nie mam siły się bać żywiołów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz