środa, 4 kwietnia 2012

jak zrobić wino z wody?

Wpadła do mnie wczoraj K. Prawie miałam na głowie miksturę z henny w kolorze moim naturalnym, bo mi się zdarzyło zblondzieć na urlopie, a przecież wszem i wobec wiadomo że ja ani tak słodka ani taka blond to z natury nie jestem to oszukiwać nikogo nie będę. Wpadła i jak zwykle bez znieczulenia:
- głodna jestem co masz?
No i doszłam do wniosku że jestem świetna w rozmnażaniu. Pieczeni z indyka. Tak sobie czasem myślę że gdyby tak wyciągnąć te wszystkie rzeczy które mam w szafkach i zamrażarce to może jeszcze by się z tego uzbierało jedzenia na dwa tygodnie - oczywiście zakładając duuuużą dozę inwencji. Ale do czego zmierzam. Po raz pierwszy w życiu robiłam wczoraj pieczone w piekarniku ziemniaczki. I były jadalne! No i nie wiem czy to efekt białego wina czy po prostu naprawdę to wszystko było dobre :) tylko mam pewną obawę. Że tyle tego narobiłam że będę musiała je jeszcze jeść przez 3 dni.

A no i sławny przepis na kurczaka po egipsku:

podaję w wersji oryginalnej swoich notatek bo szczerze mówiąc to nie pamiętam detali

Kurczak kawałki, cebula, sok z pomidorów (w oryginale to miały być obrane pomidory i zmiksowane w blenderze żeby było lepiej) trochę czosnku, przyprawa do kurczaka, sól, pieprz
Pokroić cebulę, ziemniaki (grubo) ułożyć na garnku żaroodpornym, na górę kurczaka, przyprawić i zalać świeżym sokiem z pomidorów i do piekarnika 


Co z tego wyniknie? nie mam pojęcia ale jestem pewna że ten przepis jest tak konkretny że musi być po prostu rewelacyjny (w każdym wydaniu).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz