Kilka dni temu odwoziłam jednego mojego nietrzeźwego znajomego do domu po imprezie. I usłyszałam coś co mnie zafascynowało w swej prostocie i do dnia dzisiejszego mnie bawi.
- Wiesz przypominasz mi jedną moją koleżankę. Znaczy ona jest od Ciebie niższa. I tęższa. I ma bardziej wyłupiaste oczy. Ale no wiesz jest piękną kobietą.
- To w czym ona jest do mnie podobna?
- No wiesz tak ogólnie.
Bo grunt to nie być małostkowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz