czwartek, 19 stycznia 2012

Matki

Są takie powiedzonka: matka jest tylko jedna itp. Wymyśliłam nowe. NIKT CIĘ TAK NIE POTRAFI WKURZYĆ JAK WŁASNA MATKA. Moja doszła dzisiaj do wniosku że mało jej mieć jednego exzięcia i chce wiecej. I dawaj przedstawiać mi swoje teorie na temat jednego mojego kolegi co to chodzimy razem do kina kilka razy do roku. Posłałam warczące ostrzeżenie ale nie odniosło skutku. Skończyło sie jak zwykle bezprzedmiotową i nerwową dyskusją na temat wkraczania na moje terytorium. No i po co? 
A dlaczego nie?
1. bo gdyby sobie kupił nawet tonę chemii to miedzy nami nie ma chemii i nie poskutkuje
2. bo ani pół najmniejszego hormona odpowiadającego któremukolwiek z moich hormonów nie ma
3. bo kolega stanowczo za młody
4. bo to że u mnIe nocuje to wcale nie oznacza że śpi w moim łóżku ani ze mną
I CZEGO TU *^%&^$^%# NIE ROZUMIEĆ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz